Przepis co prawda trochę spóźniony, bo sezon na dynie już dawnooo za nami, ale ten jest naprawdę dobry i ja która nigdy nie mogłam się jakoś przekonać do zupy z dyni w końcu się przełamałam - i nie żałuje ;) Zupę robiłam na specjalną okazję - Halloween :D - i wszystkim naprawdę bardzo smakowała! :) Do tego tosty i pycha!
Składniki
- 1 kg dyni
- 2 marchewki
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 2 kostki bulionowe
- sól
- pieprz
- jogurt naturalny lub śmietana 18% lub 12%
- 1l wody
- słonecznik łuskany
- masło
- imbir
Przygotowanie
Dynię obieramy, usuwamy pestki, kroimy na kawałki i podsmażamy na maśle od czasu do czasu mieszając. Marchew obieramy i wrzucamy do garnka z wodą i gotujemy do miękkości. Cebulę i czosnek obieramy i kroimy na mniejsze części i również podsmażamy na maśle na małym ogniu. Gdy woda w garnku zacznie się gotować wrzucamy do niej podsmażoną dynię i lekko mieszamy. Następnie podsmażoną cebulę z czosnkiem i starty imbir. Do garnka z naszymi składnikami wrzucamy kostki bulionowe. Gotujemy wszystko razem ok.10 min pod przykryciem.
Na osobnej patelni podsmażamy słonecznik.
Gdy zupa już do siebie "dojdzie" całość rozdrabniamy blenderem, aż zupa nabierze konsystencji kremu. Dodajemy do garnka trochę śmietany (lub jogurtu).
Jak podawać
Zupę przelewamy na talerze, do każdej porcji dodając łyżkę śmietany i posypujemy prażonym słonecznikiem.
Smacznego! :)