Kaszka jaglanka - zdrowsza wersja kaszki manny, zapewne większości znanej z dzieciństwa przygotowanej przez mamę lub babcię, polaną
domowym sokiem malinowym.
Ja sama do kaszy jaglanej "dorosłam" dopiero niedawno. Nie mogłam się do niej wcześniej przekonać- zapewne tak jak większość na początku. Kasza jaglana jest specyficzna w smaku. Trzeba umieć - lub mieć na nią sposób! - jak ją dobrze
przygotować by smakowała.
Jest skarbnicą witamin i składników mineralnych. Można ją jeść na słono i na słodko, do mięs i ryb. Na obiad, na śniadanie i na deser!
Ta kaszka, którą wam zaproponuję nie jest gorzka ani mdła. Idealna na śniadanie,
ale także i na deser.
Smakuję naprawdę dobrze, ale o tym musicie przekonać się sami!
Zatem zapraszam do zapoznania się z przepisem!
Składniki na 1-2 porcje
- 100 g kaszy jaglanej - torebka
- 1 szklanka mleka - lub więcej jeśli chcesz bardziej rzadszą. Może być także roślinne.
- 2 szklanki wody
- słodzidło - wedle uznania
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju
- owoce
- przyprawy - opcjonalnie
Kaszę płuczemy pod kranem wodą. Wsypuję ją do garnka i zalewam wrzątkiem - wcześniej przegotowaną wodą z czajnika. Zalewamy kaszę ok.2 szklankami wody z olejem i solą. Gotujemy 15-20 minut (do miękkości). Kaszę możemy gotować razem z przyprawami np. cynamonem, kardamonem, wanilią. Nabierze ona dodatkowo smaku.
Gdy kasza jest już ugotowana odcedzam na sitku ją i wsypuję do tego samego garnka - pozostawiam trochę wody z gotowania w garnku - ok. 0,5 szklanki. Wlewam do kaszy mleko i gotuję wszystko razem jeszcze parę minut aż lekko się zagęści.
Pozostawiamy do wystygnięcia i następnie blindujemy. Doprawiamy do smaku i dekorujemy ulubionymi owocami.
*Polecam z kapką soku malinowego. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz