Jeśli dotąd nie miałeś czasu nawet myśleć o żurku czy barszczu wielkanocnym a jednak zrobić na święta go musisz. Masz jeszcze czas!! Mamy 4 dni do Wielkanocy
- co wystarczy do "zakwaszenia" mikstury na naszą zupę.
Zatem biegnijcie szybko po słoik, mąkę i do roboty!
- 1,5 litra wody ciepłej przegotowanej wody - tyle ma mój słoik
- 7 łyżek mąki żytniej
- 6 ząbków czosnku
- 6 listków laurowych
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 8 ziaren pieprzu
- kawałek razowego naturalnego chleba na zakwasie
- gumka recepturka lub sznurek, gazik
Do słoika wsypujemy mąkę i zalewamy ciepłą wodą. Mieszamy. Następnie dodajemy resztę składników wymienionych wyżej. Mieszamy znów. Odstawiamy w ciepłe miejsce np. blat kuchenny.
*Aby przyspieszyć fermentację można dodać łyżkę zakwasu na chleb lub łyżkę soku z kiszonych ogórków.
Mieszać czy nie mieszać?
Ja skusiłam się na zrobienie zakwasu pierwszy raz i z tego co widziałam na innych blogach różnie piszą. Ja codziennie mieszam delikatnie całą miksturę.
Ile dni ma stać?
Minimum 3 dni. Najlepszy jest po 5-6 dniach. Mój w tej chwili ma 5 dni i myślę, że będzie idealny na święta. Żur kisimy do uzyskania kwaskowego smaku i zapachu.
Przechowywanie
Gotowy zakwas można przechowywać w szklanych butelkach - np. w butelkach po sklepowych żurkach - w lodówce do 2 tygodni.
A jaka jest różnica między żurkiem a barszczem białym?
Te dwie zupy są często mylone ze sobą i wielu osobom trudno jest je rozróżnić.
Przede wszystkim żur robi się na zakwasie żytnim a barszcz na zakwasie pszennym.
Podanie również jest inne. Żurek jest też nieco ostrzejszy w smaku niż barszcz.
Mam nadzieję, że spróbujecie tego przepisu. Jak nie teraz na święta to kiedyś. 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz